- Dlaczego łysy motocyklista jedzie z rozpiętym rozporkiem?
- Żeby mieć wiatr we włosach.
Biegnie facet w stroju sportowym, na głowie ma czepek. Widząc przechodnia pyta go:
-Jechali tendy kolrze?-pyta wycieńczony człowik.
-Tak,gdzieś pięć minut temu. A wogóle gdzie ma pan rower? - odpowiada przechodni.
-O kurcze od początku czułem ,że czegoś zapomniałem.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Volkswagen Castrol Cup

Strona www: www.vwracing.pl/
marka: Volkswagen

Do trzech razy sztuka. Volkswagen Castrol Cup zawitał nareszcie na polskie tory wyścigowe. Po startach w czeskim Brnie i niemieckim Lauzits, odbyły się eliminacje na torze wyścigowym KIELCE w Miedzianej Górze.

Rozpoczęły się pierwsze w tym roku, oficjalne treningi na torze wyścigowym w Miedzianej Górze koło Kielc. To tegoroczna inauguracja na polskim torze wyścigowym dla zawodników startujących w Volkswagen Castrol Cup. Przypomnijmy, że pierwotnie rozpoczęcie sezonu miało się odbyć w połowie kwietnia na torze w Poznaniu. Wyścigi jednak odwołano z powodu remontu toru. Tym samym pierwsze zmagania w ramach Volkswagen Castrol Cup odbyły się na czeskim torze w Brnie, a dwa tygodnie później w niemieckim Lausitz.

 

Po dwóch eliminacjach pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zajmuje Robertas Kupcikas z Litwy. Drugą pozycję w identyczną liczbą punktów zajęli Marcin Biernacki i Jonas Gelzinis. W czołowej piątce znajdują się także Marcin Gładysz i Paweł Soja.

 

Po oficjalnej „czasówce” w pierwszej linii, liczącego sześć okrążeń sprintu ustawi się dwóch litewskich kierowców – Robertas Kupcikas i Jonas Gelzinis. Oni właśnie osiągnęli najlepsze czasy na treningu. Kolejne miejsca zajmą jutro Adam i Marcin Gładyszowie. Z piątej pozycji wystartuje w sprincie Marcin Biernacki, który debiutując w tym roku  w Volkswagen Castrol Cup utrzymuje się wciąż w czołówce.

Pierwszych czterech zawodników uzyskało różnice w czasie nie przekraczającym jednej sekundy. Kolejnych sześciu kierowców wyścigowych traci do prowadzącego niespełna dwie sekundy.

 

W Kielcach pojawiło się dwóch zawodników, których nie mieliśmy jeszcze okazji oglądać w tegorocznych eliminacjach. Marcin Pasecki uplasował się na dziesiątej pozycji, a Mieczysław Błaszczyński zakończył swoją „czasówkę” na 18 miejscu. Tym samym będzie on zamykał stawkę zawodników.

 

www.vwracing.pl

www.vw.press-bank.pl


Komentarze
Polityka Prywatności