Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Dresiarz za kółkiem:
Opis osobowości:
Zwykle osobowości brak, choć występują tutaj szczątkowe cechy takie jak: złośliwość, skłonność do brutalności i używek. Prawie nie występuje w wieku powyżej 35 lat, gdyż naturalna selekcja i przydrożne drzewa ograniczają znacząco populacje.

Główne wady i zagrożenia:

* zachowuje się jak król szosy, wynika to z poczucia wyższości wobec reszty (myślącej) świata,
* wyprzedza na trzeciego,
* zajeżdża drogę,
* omija korek i kolejkę do skrętu na każdy możliwy sposób,
* bardzo nadmierna szybkość,
* wszystkie inne zagrożenia wynikające z ograniczonej wyobraźni i niskiego IQ.

Ulubione samochody:
Zależnie od zasobności portfela, ale na pewno nie będzie to Wartburg kombi. Autko musi być szpanerskie, nawet jeśli jest tanie. Nawet maluch będzie miał przyciemniane szyby, spojler, płytę CD na lusterku (obowiązkowo!) i dużą naklejkę w obcym języku (treść nieistotna, najczęściej PIONEER) a jak starczy forsy to i neonówki pod podwoziem…Wewnątrz sprzęt grający musi być najlepszy (czytaj: z największą liczbą
migających lampek) i głośniki skierowane na zewnątrz, żeby wszyscy wiedzieli, że jedzie nie byle kto. Bardziej zamożni Młodociani używają
samochodów lepszych marek dochodząc nawet do BMW. Jest też pewna zasada: -im lepszy samochód tym mniej ozdobników - po prostu nie są już wtedy konieczne do nęcenia panienek.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Tryumf w Le Mans

marka: Audi

Pierwszy tryumf silnika wysokoprężnego w legendarnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans zdominował czołówki gazet na całym świecie. Dzięki zwycięstwu debiutującego na torze "Circuit des 24 Heures" samochodu Audi R10 TDI, firma AUDI AG zapoczątkowała nowy, niezwykle ważny rozdział w historii sportu motorowego.

Szóste i jak do tej pory najważniejsze zwycięstwo Audi w Le Mans wywalczyli przed rekordowo liczną widownią (235 tysięce osób): Frank Biela (Niemcy), Emanuele Pirro (Włochy) i Marco Werner (Niemcy).

 

Drugi zespół Audi, w składzie Dindo Capello (Włochy), Tom Kristensen (Dania) i Allan McNish (Szkocja) zajał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

 

Mimo, że premiera nowego Audi miała miejsce zaledwie 200 dni przed startem w Le Mans, R10 z silnikiem wysokoprężnym okazał się równie niezawodny, co jego poprzednik R8, który pięciokrotnie triumfował w tym zorganizowanym po raz 74 wyścigu.

 

Dwa samochody Audi R10 TDI napędzane 650-konnym silnikiem V12 TDI, były zdecydowanie najszybsze i najbardziej ekonomiczne spośród wszystkich samochodów biorących udział w rajdzie.

 

R10 w ciągu 24 godzin pokonał 380 okrążeń (5.187 kilometrów) - o jedno więcej niż wynosił poprzedni rekord ustanowiony w aktualnej konfiguracji toru w 2004r. Łącznie z kwalifikacjami i okrążeniami rozgrzewającymi, zwycięski bolid przejechał w Le Mans 469 okrążeń (6.402 kilometry), zjeżdżając do boksu w celu uzupełnienia paliwa nie częściej, niż co 14 okrążeń (27 razy - co w sumie zajęło zaledwie 30 min.).

 

Poza planem R10 pojawiał się w boksie tylko dwukrotnie: w celu wymiany zestawu przekładni w skrzyni biegów (o 3.47 rano, wymiana zajęła niecałe 10 min.) oraz wymiany przebitej opony (o 4.23 rano).

 

R10 spalał podczas wyścigu ok. 41 litrów oleju napędowego Shell V-Power na 100 kilometrów. Jak na wyczynowy silnik wytwarzający ponad 650 KM i ponad 1100 Nm momentu obrotowego - to naprawdę imponujący wynik.

 

W końcowym etapie wyścigu kierowcy Audi pokonywali dystans 16 okrążeń na jednym zbiorniku paliwa (pierwszym kierowcą, który osiągnął taki rezultat jest Tom Kristensen). Średnia prędkość zwycięskiego pojazdu na całym dystansie wynosiła 215,409 km/h.

 

Biela i Pirro świętowali w Le Mans swoje czwarte zwycięstwo po tryumfach w latach 2000, 2001 i 2002. Dla Audi było to już szósty (trzeci z rzędu) sukces w Le Mans.

 

Nowe Audi R10 TDI sprawdziło się już również w 12-godzinnym wyścigu Sebring.


Komentarze
Polityka Prywatności