Przyjechał gościu z Japonii do polski. Wsiada do taksówki i prosi, by go podwieziono pod Pałac Kultury i Nauki, bo chce go zwiedzić. Mija ich S2000.
- Honda. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Kierowca wytrzymał jakoś, ale nadjechała i wyprzedziła taksówkę Celica.
- Toyota. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Taksówkarz wytrzymał, choć lekko sie poddenerwował. Po chwili został minięty przez 350Z. Japończyk:
- Nissan. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Gościu za kółkiem już się wkurzył, lecz na szczęście byli już pod pałacem. Kierowca:
- Pięćdziesiąt złotych.
- Cio?
A on go przedrzeźnia:
- Taksiomat. Bajdzio sibki. Źjobiony w Japonii.
Do właściciela stacji benzynowej przychodzi jakiś gość.
- Czy Pan potrzebuje ludzi do pracy?
- Nie, mam komplet, nawet o dwie osoby za dużo.
- Poważnie?
- Przykro mi, ale naprawdę mówię poważnie.
- No to, do cholery, niech mnie ktoś wreszcie obsłuży!

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Tytuł American Le Mans Series dla Audi

marka: Audi

Wyścig na torze Mosport w Kanadzie przyniósł Allanowi McNishowi i Dindo Capelliemu, jadącym samochodem Audi R10 TDI, ósme zwycięstwo w sezonie. Było ono jednocześnie piątym z kolei i pozwoliło im cieszyć się tytułem mistrzowskim jeszcze przed zakończeniem sezonu.

Allan McNish był już zwycięzcą mistrzostw ALMS w 2000 r., natomiast jego zmiennik Dindo Capello zdobył tytuł mistrzowski po raz pierwszy. Dindo Capello, który startował z pierwszej linii obok Butcha Leitzingera (Lola-AER), stoczył ze swoim rywalem ekscytujący pojedynek na liczącej 4.106 kilometrów najszybszej w sezonie trasie mistrzostw ALMS. Oba prototypy dojechały na metę z różnicą czasową wynoszącą — jak zwykle — tylko kilka sekund. Capello przekazał kierownicę bolidu Audi R10 TDI swojemu zmiennikowi, Allanowi McNishowi w siedemdziesiątej trzeciej minucie, który wygrał wyprzedzając o 2,79 sekundy dwa samochody Dyson Lola.

 


Komentarze
Polityka Prywatności