Policjant zatrzymuje kierowcę:
- Poproszę dokumenty!
- Nie mam- odpowiada kierowca.
- On tak zawsze po pijanemu mówi żona
- A nie mówiłam że kradzionym wozem daleko nie zajedziemy?
Jedzie facet swoim czerwonym Ferrari, 130 km/h. Patrzy w lusterko i widzi, że dogania go syrenka, a z jej okna wychyla sie jakis facet i wrzeszczy:
-Panie, znasz pan syrenkie?!!!
Zaklął, przycisnął gaz i przyspieszył do 150.
Syrenka znow go dogania i sytuacja sie powtarza.
Po pięciu razach przy 200 na godzinę odpuścił sobie i odpowiedział:
-Znam.
-To powiedz mi pan, jak się dwójkę wrzuca?!