Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Dlaczego trabant nie rusza na zielonym świetle?
1. Zatrzymał go pęd powietrza wiatraka chłodnicy samochodu stojącego za nim.
2. Najechał na gumę do żucia.

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Touareg holuje Boeinga 747

marka: Volkswagen

„Zakład, że Touareg V10 TDI może pociągnąć Boeinga 747?” „155-tonowy samolot odrzutowy?” „Nigdy!” „A jednak!”. Ten słowny pojedynek dwóch pracowników Volkswagena zakończył się kilka miesięcy później na płycie lotniska, na której VW Touareg stanął z powodzeniem w roli ciągnika Boeinga 747.

Akcja „Touareg holuje Boeinga 747” odbyła się w angielskim Dunsfold Aerodrome, 40 mil od rogatek Londynu.

Na samym początku pojawiło się całkiem poważne pytanie, czy silnik, napęd na cztery koła i karoseria tego nowoczesnego, terenowego samochodu są rzeczywiście aż tak wytrzymałe by sprostać zadaniu.

Volkswagen Touareg jest idealnym samochodem holowniczym, ale gdy zamiast 3,5 tony podczepiony jest ważący ponad 155 ton samolot składający się ze skrzydeł o powierzchni 511 metrów kwadratowych, czterech silników, 450 siedzeń oraz kadłuba wielkości bloku mieszkalnego, sprawa wygląda już trochę inaczej.

Podczas przygotowań postanowiono w związku z tym zwiększyć ciężar Touarega, by w pełni przekształcić moc silnika na moc pociągową (ciężar całkowity wynosił: 7030 kilogramów. Rozłożenie ciężaru: 2755 kilogramów z przodu, 4275 kilogramów z tyłu). Nieznacznie zmodyfikowano także przekładnię oraz ciśnienie w oponach. By chronić opony zmniejszono także maksymalną prędkość.

Pozostałe elementy, od silnika po pneumatyczne zawieszenie i napęd na cztery koła, całkowicie odpowiadały seryjnym modelom.

Eksperyment mógł się rozpocząć. Biorąc pod uwagę maksymalny moment obrotowy silnika V10 TDI (750 niutonometrów) i przełożenie skrzyni biegów, inżynierowie obliczyli już wcześniej, że Touareg może poruszyć ciężar około 200 ton. W momencie, gdy auto stało w deszczu przed tak wielkim kolosem, nikt już nie pamiętał o obliczeniach. To nie mogło się udać! A jednak! Touareg wykonał zadanie. Przejechał 150 m ciągnąc za sobą Boeinga 747.

Komentarze
Polityka Prywatności