Ostatnie słowa pasażera samochodu:
- Jedź, prawa wolna.
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach
marka

Dakar 2010: Team TTC spokojny po pierwszym etapie rajdu

marka: Toyota

Po pierwszym etapie rajdu Dakar 2010 załoga Aleksander Sachanbiński Arkadiusz Rabiega zajmują 87 pozycję w klasyfikacji. W niedzielę 3 stycznia jadący z numerem 368 team TTC wystartował do drugiego etapu rajdu o łącznej długości 687 km.

Po uroczystym rozpoczęciu rajdu Dakar w Buenos Aires w Nowy Rok uczestnicy maratonu przejechali do Colon, gdzie 2 stycznia stanęli na starcie pierwszego etapu do Cordoby o długości 684 km (OS został skrócony przez A.S.O. z 251 do 199 km). Jadący Land Cruiserem team TTC pokonał trasę z czasem 3:09:20, co dało mu 87 pozycję w zestawieniu po pierwszym dniu maratonu.

- Pierwszy odcinek Dakaru był typowym odcinkiem zapoznawczym – mówi Aleksander Sachanbiński, kierowca i lider TTC. - Trasa z Colon do Cordoby była dość spokojna i przewidywalna. Ze względu na ulewne deszcze, które niedawno przeszły nad Argentyną, organizatorzy przesunęli o 52 km punkt startu do odcinka specjalnego. Na OS poczuliśmy, że wjeżdżamy w rajd: trasa przez góry była wąską, śliska i kręta. Dodatkowo trzeba było uważać na kamienie. To jednak dopiero tylko zapowiedź tego, co nas czeka w Andach. Jedziemy zgodnie z założeniami – podeszliśmy do pierwszego etapu rajdu rozważnie i spokojnie. Naszym celem nie jest ściganie się za wszelką cenę, ale meta rajdu.

3 stycznia zawodnicy wystartowali do drugiego etapu rajdu z Cordoby do La Rioja o łącznej długości 687 km z odcinkiem specjalnym o długości 355 km.

W tegorocznym Rajdzie Dakar załoga Toyota Terratrek Competition jedzie w międzynarodowym zespole Toyota France Competition. Francusko-polsko-portugalski team rajdowy wspierany jest przez kilkunastu mechaników w 3 ciężarówkach serwisowych.

dodane przez Rosteck


ostatnia zmiana: 2010-01-03
Komentarze
Polityka Prywatności