W czeskich kurortach górskich pojawiły się zupełnie nowe znaki drogowe. Okrągła niebieska tablica z symbolem auta i płatka śniegu oznacza nakaz posiadania wyposażenia zimowego – pisze Rafał Święcki w „Polsce”.
Od listopada do końca kwietnia w miejscach, gdzie ustawiono znak, bez względu na pogodę i stan nawierzchni trzeba używać wyłącznie opon zimowych. Za ich brak czeska policja może nas dotkliwie ukarać. Mandat to strata nawet 2,5 tys. koron, czyli ok. 350 zł. Nie koniec na tym - kierowca naraża się na dodatkowe koszty związane z transportem samochodu na lawecie poza strefę obowiązkowej jazdy na oponach zimowych.
Nowe przepisy w Czechach określają również normy jakościowe, jakie musi spełniać zimowe ogumienie.
źródła: nadrogach.pl