Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulice dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi:
- Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę - 1000 zł. A czy można wiedzieć na co pan przeznaczy te pieniądze?
Kierowca odpowiada:
- Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy.
Żona próbuje ratować sytuację:
- Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi gdy jest pijany.
Z tylnego siedzenia odzywa się babcia:
- A nie mówiłam, że tym kradzianym samochodem daleko nie zajedziemy...
Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h...250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k...a ,ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Panie! Nawet mnie ku...a nie drasnęło!!!

Studencka Marka

odpowiedz na wszystkie pytania



W ciągu ostatnich 30 dni zagłosowano (przeliczam) razy w naszych ankietach

Zakatarzony kierowca, to groźny kierowca

Jesteś mocno przeziębiony? Nie siadaj za kierownicą. Zakatarzony i rozgorączkowany, możesz być tak samo niebezpieczny, jak pijany kierowca.

Te fakty potwierdzają lekarze, a także specjaliści z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego.

– Przyjąłem pacjenta, zawodowego kierowcę. Był tak chory, że ledwie chodził.  Tłumaczyłem, że nie może prowadzić w takim stanie. Ale on kręcił głową i powtarzał, że musi iść do pracy – opowiada jeden z łódzkich lekarzy. Dodaje, że osłabienie czy podwyższona temperatura prowadzą do znacznego osłabienia koncentracji. Zagrożeniem dla chorego kierowcy może być także... kichanie. Mało kto zdaje sobie sprawę, że kierowca, jadący z prędkością 80 km/h, kichając, przejeżdża wtedy z zamkniętymi oczami aż 45 metrów.

– Zamykanie oczu podczas kichania to naturalny i bezwarunkowy odruch – mówi Krzysztof Kołodziejski, lekarz i zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala w Łęczycy. – Jeśli jesteśmy chorzy, przeziębieni, to znacznie obniża się nasza sprawność psychomotoryczna.

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jest cały szereg leków na przeziębienie bez recepty, które obniżają kondycję zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Nawet po niewielkiej dawce leku mogą zacząć się kłopoty z koncentracją, zaburzenia wzroku i opóźnienie czasu reakcji.

– Gdy jesteśmy chorzy, myślimy o tym, że boli nas głowa, mamy zapchany nos. Zamiast skupić się na tym, co dzieje się na drodze, myślimy o gorszym samopoczuciu. A to ogranicza prawidłowe wykonywanie manewrów – dodaje Tomasz Kacprzak, zastępca dyrektora WORD  w Łodzi.

- Odpowiednio szybki czas reakcji podczas jazdy samochodem ma kluczowy wpływ na bezpieczeństwo kierowcy, jego pasażerów jak również innych uczestników ruchu – mówi
Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. – Osłabiona koncentracja znacznie ogranicza panowanie nad samochodem i prawidłowe wykonywanie manewrów nawet podczas pokonywania krótkich i pozornie bezpiecznych odcinków.

Przed wsiadaniem za kierownicę chorych przestrzegają też policjanci.

– Takie objawy jak podwyższona temperatura czy ogólne osłabienie na pewno spowalniają refleks – mówi sierż. sztab. Grzegorz Wawryszczuk z łódzkiej drogówki. – Wiadomo, że w czasie kontroli nie wręczymy kierowcy z wysoką gorączką mandatu, ale na pewno możemy go ostrzec, że jazda w takim stanie to niekoniecznie właściwa decyzja.

źródło: motofakty.pl


ostatnia zmiana: 2022-03-23
Komentarze
Polityka Prywatności