Niebezpieczny upał
W czasie letnich wakacji zdarza się więcej wypadków niż w ciągu całej zimy. Wysoka temperatura obniża sprawność kierowcy, a jazda po rozgrzanym asfalcie może zakończyć się niebezpiecznym poślizgiem.
Szczególnie na zakrętach auto zachowuje się tak, jakbyśmy w środku lata jechali po lodzie. Jak radzą specjaliści ze szkół doskonalenia jazdy, w razie utraty kontroli nad pojazdem, który nie posiada ABS-u, należy hamować pulsacyjnie. Grożą nam dwa podstawowe rodzaje poślizgu: nadsterowność, gdy tylne koła samochodu tracą przyczepność oraz podsterowność, kiedy tracą przyczepność przednie koła.
W przypadku nadsterowności należy wcisnąć sprzęgło, aby równomiernie dociążyć wszystkie koła, oraz szybko kręcić kierownicą w celu naprowadzenia przednich kół na właściwy tor jazdy. Natomiast przy poślizgu przednich kół należy natychmiast zdjąć nogę z gazu, zmniejszyć wykonywany wcześniej skręt kierownicą i delikatnie wykonać go ponownie. Jednak najprostszą i najskuteczniejszą receptą na bezpieczną jazdę po śliskim asfalcie jest po prostu nie przekraczanie dozwolonej prędkości.
Temperatura w stającym na parkingu samochodzie może osiągnąć nawet 70 stopni Celsjusza. Jest to temperatura, przy której może np. pęknąć plastik kierownicy! Promienie słoneczne niszczą także tapicerkę. Dlatego warto zaopatrzyć się w specjalne rolety, matę przeciwsłoneczną albo chociaż przyklejane przyssawkami zasłonki. Dobrze jest również stawiać samochód w cieniu, jednak parkowanie pod drzewami nie jest najlepszym rozwiązaniem. Z wielu gatunków drzew spadają latem brudzące i szkodliwe dla lakieru substancje.
Pamiętajmy, że oślepiające słońce oraz zmęczenie i spadek koncentracji spowodowane upałem mogą stać się przyczyną tragedii, dlatego zanim wsiądziemy do samochodu przewietrzmy go, a podczas podróży róbmy regularne postoje. W czasie jazdy należy uważać z klimatyzacją, gdyż mimo przyjemnego chłodu, wskutek różnicy temperatury na zewnątrz i w samochodzie, najłatwiej się rozchorować.
Z kolei otwarte okna grożą przewianiem i przeziębieniem stawów. Najbezpieczniejszym sposobem chłodzenia jest uchylenie szyberdachu, choć wtedy w aucie robi się głośno. Pamiętajmy, aby w czasie jazdy pić dużo wody, a jeśli wybieramy się w długą podróż, ubierzmy się w przewiewne, naturalne tkaniny.
Temperatura w stojącym na parkingu samochodzie podczas upału sięgającego 32 stopni Celsjusza, w ciągu zaledwie kilku minut może wzrosnąć do prawie 70 stopni. Dłuższe przebywanie w takich warunkach może być przyczyną tragedii. Należy pamiętać, by opuszczając pojazd nawet na chwilę, podczas upałów zabierać ze sobą dzieci. Nawet gdy temperatura powietrza wynosi np. 23 stopnie Celsjusza, po 10 minutach w zaparkowanym samochodzie może wzrosnąć do 38 stopni, a po kolejnych 20 minutach osiągnąć 50 stopni. Wielu rodziców decyduje się na zostawienie dzieci w pojeździe z włączoną klimatyzacją, jednakże takie sytuacje mogą sprowokować złodziei do kradzieży samochodu. Ponadto dzieci znudzone czekaniem, bawiąc się, mogą przypadkowo uruchomić auto.
Osobny problem to pozostawianie w upalne dni zwierząt w samochodach. Nawet jeżeli musimy zostawić swojego pupila na kilka minut w kabinie, należy uchylić okna i zapewnić niezbędny przewiew powietrza. Jeżeli tego nie uczynimy, zwierzę może nie przeżyć takiego postoju, a w najlepszym razie policja może wezwać na nasz koszt fachowca, który otworzy auto.
Jak używać klimatyzacji?
Aby możliwie najskuteczniej schłodzić auto, przed ruszeniem powinno się na chwilę otworzyć wszystkie okna i solidnie przewietrzyć kabinę. Następnie trzeba zamknąć okna, ustawić wentylację na obieg wewnętrzny i włączyć maksymalny nawiew (ewentualnie wybrać opcję auto). W czasie dłuższej jazdy optymalna temperatura powinna wynosić ok. 20–24 stopni. Jeżeli upał na zewnątrz przekracza 30 stopni, choćby ze względu na własne zdrowie warto ustawić temperaturę na ok. 25 stopni. Korzystając z klimatyzacji należy uważać, bo szok termiczny, wywołany różnicą temperatur, powoduje chwilowy spadek odporności organizmu i łatwo się wtedy przeziębić.
Warto wiedzieć
Okulary przeciwsłoneczne . Prowadzenie samochodu w słońcu i mrużenie oczu wzmaga zmęczenie. Dlatego w lecie nie można zapominać o dobrej jakości okularach przeciwsłonecznych, posiadających filtry UV i właściwości polaryzujące. Dobre okulary pozwolą kierowcy uniknąć bólu i zmęczenia oczu powodowanych przez zbyt silne światło oraz zapobiec niezwykle niebezpiecznym chwilowym oślepieniom powodowanym przez odbicia światła np. od karoserii samochodu czy od powierzchni wody.
Przydatna folia. Klimatyzacja zapewnia niższą temperaturę we wnętrzu tylko wtedy, gdy pracuje silnik. Podczas postoju sytuację ratują rolety i maty przeciwsłoneczne, a także specjalne folie przyciemniające szyby. Dobrej jakości folie obniżają temperaturę we wnętrzu auta o ok. 5 stopni, a ponadto zatrzymują nawet 90 proc. szkodliwego promieniowania UV. Zgodnie z przepisami nie wolno jednak przyciemniać przednich szyb.
Źródło: motofakty.pl
ostatnia zmiana: 2022-03-23
